Lucky Luke znowu w akcji! W najnowszym tomie opowieści o Samotnym Kowboju znajdziesz niesamowite przygody i dużą dawkę humoru. Nasz bohater pomaga spełnić marzenia cherlawego przyjaciela, organizuje wyprawę na Dziki Zachód dla pary nowożeńców, a na końcu zaprzyjaźnia się z koniem, który jest specjalistą od poprawności językowej. Jakby to było mało, to wraz z Daltonami bierze udział w meksykańskiej korridzie.
Już dziś odkryj, która z tych przygód jest najśmieszniejsza.
Seria Lucky Luke została stworzona przez dwie legendy frankofońskiego rynku komiksowego: pisarza René Goscinnego (1926–1977) oraz rysownika Morrisa (własc. Maurice de Bevere, 1923–2001). Po śmierci Goscinnego scenariusze kolejnych odcinków serii były tworzone przez kontynuatorów takich jak zespół autorski ukrywający się pod pseudonimem Claude Guylouis (grupa ta składała się z trzech pisarzy, scenarzystów i redaktorów: Claude’a Klotza, Jeana-Louisa Roberta i Guya Vidala).
Odbiór w InPost Paczkomaty 24/7 - dostawa 1 dzień roboczy
Kurier pocztowy (dostawa do domu lub pracy) - dostawa 2 dni robocze
Odbiór w Punktach Poczta, Żabka - dostawa 2 dni robocze
Punkty partnerskie ORLEN Paczka - dostawa 1-2 dni
Kurier (DPD) - dostawa 1 dzień roboczy
Ważne informacje:
Czas oczekiwania na zamówiony towar = czas wysyłki produktu + dostawa przez przewoźnika
Całkowity czas oczekiwania na realizację zamówienia jest sumą czasu wysyłki podanej na stronie każdego produktu oraz czasu potrzebnego przewoźnikowi na dostarczenie paczki. Podane terminy dotyczą zawsze dni roboczych (od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni wolnych od pracy).
Wysyłkę zamówień prowadzimy jedynie na terenie Polski.
Dostawa do punktów ORLEN Paczka, stacji Orlen, sklepów Żabka oraz Paczkomatów InPost nie jest realizowana dla zamówień z płatnością przy odbiorze.
Cena towaru na fakturze VAT jest podwyższona o ewentualny koszt transportu.
W przypadku zamówienia kilku towarów koszt przesyłki wybranej przez Klienta zostanie podzielony i przyporządkowany proporcjonalnie do cen kupionych produktów.
Produkty dostępne w PRZEDSPRZEDAŻY wysyłane są po dacie premiery wydawniczej.
Klasyka światowego komiksu humorystycznego. Przygody samotnego kowboja, przemierzającego prerię na swym wiernym koniu Jolly Jumperze, bawią czytelników w każdym wieku już od 70 lat.
Na podstawie cyklu powstały 3 filmy kinowe, 3 filmy animowane, 5 seriali telewizyjnych oraz wiele gier.
Co sprawia, że komiks od lat podoba się dzieciom? Z pewnością główny bohater – flegmatyczny, ale zawsze osiągający wyznaczony cel, obrońca prawa. Ponadto cała galeria przezabawnych postaci drugoplanowych jak choćby wierny i mądry koń Jolly Jumper, mniej wierny i całkiem głupi pies Bzik, czy niezgułowaci bandyci – bracia Dalton.
Twórcą serii jest Maurice De Bevere, znany pod pseudonimem Morris. Urodzony w Belgii w 1923 roku artysta od najmłodszych lat zafascynowany był komiksami, kreskówkami i kinem. Zainspirowany Tintinem i Myszką Miki rozpoczął naukę rysunku i pracę w studiu animacji w Brukseli, gdzie miał okazję poznać słynnych twórców komiksu, takich jak Franquin czy Peyo. Pracując już jako ilustrator dla Le Moustique, pod koniec 1946 Morris po raz pierwszy opublikował dwudziestostronicową historię o przyjaznym kowboju, przemierzającym dziki zachód na swoim białym koniu. W 1948 roku zamieszkał w Meksyku, a później w Nowym Jorku, gdzie rozpoczął się jego amerykański sen.
Przez ponad 50 lat, najpierw na własną rękę, a następnie w połowie lat pięćdziesiątych w towarzystwie utalentowanego pisarza René Goscinny’ego (Asteriks, Mikołajek), Morris pracował wyłącznie nad postacią Lucky Luke’a. Autor, do czasu swojej śmierci w 2001 roku, stworzył 70 albumów.
Lata 1946–1955
Po tym debiucie Lucky Luke na dobre zagościł na łamach belgijskiego tygodnika. Kolejne opowieści o jego przygodach regularnie ukazywały się w nim w odcinkach, a od 1949 roku także w samodzielnych albumach, które początkowo grupowały po dwie opowieści z magazynu. Debiutancki komiks znalazł się dopiero w trzecim tomie serii, zatytułowanym właśnie „Arizona”. Początkowo albumy ukazywały się w tempie jeden rocznie, jednak w 1958 roku wydawnictwo Dupuis wypuściło aż trzy tomy przygód dzielnego rewolwerowca.
Lata 1955–1968
To przyspieszenie tempa ma związek z faktem, że do Morrisa, który do tej pory sam pisał scenariusze do swoich komiksów, dołączył René Goscinny – wtedy już doświadczony i pełen pomysłów francuski scenarzysta, poznany przez Morrisa podczas pobytu w USA. Goscinny w 1955 roku napisał scenariusz do dziewiątego tomu serii – „Szyny na prerii” (wydany w albumie w 1957 r.), żeby od jedenastego tomu na stałe przejąć funkcję autora tekstów. To on uczynił z serii „Lucky Luke” prawdziwe komiksowe arcydzieło, iskrzące się kapitalnymi pomysłami i dowcipnymi, pełnymi aluzji dialogami. Dopracował też główne zręby serii, wprowadzając do niej nieodparcie zabawną grupę czarnych charakterów – kuzynów Dalton – i postać Bzika, najgłupszego psa na Dzikim Zachodzie. Zaczął też zamykać każdą opowieść finałowym odjazdem bohatera w stronę zachodzącego słońca z rzewną piosenką na ustach. Jednocześnie Morris doprowadził do klarowności i perfekcji swój rysunek, początkowo wyraźnie inspirowany wczesną Disneyowską animacją filmową, i nadał swoim bohaterom charakterystyczną, z miejsca rozpoznawalną postać.
Lata 1968–1977
Lata 60. i 70. to okres rozkwitu serii, kiedy to pojawiają się tak klasyczne już albumy, jak „Dyliżans”, „Żółtodziób”, „Cyrk Western”, „Kanion Apaczów” czy „Jesse James”. Goscinny sięga w nich po najbardziej wyświechtane westernowe tematy, postacie i stereotypy i odświeża je z niezrównanym humorem. Niestety, przedwczesna śmierć scenarzysty w 1977 roku przerywa tę passę. Goscinny pozostaje współautorem 36 albumów serii – ostatnim podpisanym jego nazwiskiem epizodem jest „Śpiewający drut” (po latach wydano jeszcze album „Daisy Town”, oparty na scenariuszu pełnometrażowego filmu animowanego zrealizowanego przez Goscinnego w 1971 roku). W tym samym czasie, w 1968 roku, seria zmienia wydawcę i przechodzi pod skrzydła wydawnictwa Dargaud. Ukazuje się w odcinkach w kierowanym przez Goscinnego tygodniku „Pilote” (a także – przez chwilę – ciesząc się własnym czasopismem – miesięcznikiem „Lucky Luke”, które jednak zamknięto po dwunastu numerach w 1975 roku).
Lata 1980–1988 i 1991–2002
Po śmierci Goscinnego Morris nie wrócił do funkcji scenarzysty serii, ale zaprosił do jej kontynuowania innych twórców. Dzielny kowboj pojawił się znowu na kartach komiksu w 1980 roku w albumie „Skarb Daltonów”, 47. tomie serii, narysowanym do scenariusza Vicqa (Antoine’a Raymonda); następne epizody powstawały z dawną regularnością dzięki współpracy Morrisa z różnymi scenarzystami, jak Bob de Groot, Xavier Fauche i Jean Léturgie, Lo Hartog van Banda, Guy Vidal czy Claude Guylouis. W latach 1988–1991 doszło do kolejnej przerwy w rytmie kreacji serii: Morris postanowił uniezależnić się od wydawnictwa Dargaud i kolejne albumy – od tomu 60. „Daltonowie tracą pamięć” – ukazywały się już pod szyldem wydawnictwa Lucky Productions. Seria publikowana była bez zakłóceń do śmierci Morrisa w 2001 roku. Ostatni komiks jego autorstwa nosił tytuł „Legenda Zachodu” i był 70. albumem serii.
Rok 2004 i późniejsze lata
Lucky Luke nie zniknął wraz z odejściem swojego twórcy. Asystent Morrisa, Achdé we współpracy z kolejnymi scenarzystami rysują kolejne albumy, zachowując styl mistrza. Do dziś powstało ich dziewięć, a ukazują się one pod szyldem „Les aventures de Lucky Luke d’après Morris” („Przygody Lucky Luke’a po Morrisie”). Najnowszy, wydany w 2020 roku nosi tytuł „Kowboj w bawełnie”.
Po śmierci Morrisa rozwinięto też w osobną serię pomysł przedstawienia dzieciństwa legendarnego bohatera. Złożona z jednoplanszowych skeczy seria „Kid Lucky”, rysowana przez Achdé, liczy w sumie pięć albumów. Bardziej zróżnicowaną konstrukcję mają albumy serii o Bziku, w której obok pełnometrażowych opowieści znajdziemy antologie krótkich skeczów. Już w kwietniu w Polsce ukaże się kolejny tom cyklu „Kid Lucky” zatytułowany „Niebezpieczne lasso”.
Kolejna z humorystycznych opowieści o kowboju strzelającym szybciej od własnego cienia. Angielski dżentelmen Waldo Badmington (znany czytelnikom z albumu "Żółtodziób") prosi Lucky Luke’a o pomoc w odnalezieniu swojego kamerdynera, który zaginął w Jukon...
Daltonowie znowu trafiają za kratki, ale nie zamierzają zbyt długo tam pozostać. W więzieniu poznają nawiedzonego proroka, który okaże się dla nich wielkim ciężarem zarówno podczas ucieczki, jak i złodziejskiej działalności poza murami zakładu karnego....
Tym razem dzielny rewolwerowiec trafia do miasteczka Painful Gulch. Rządzą w nim dwa skłócone klany – O’Harów i O’Timminsów. Miejscowość nie może się rozwijać z powodu nieustannych awantur i strzelanin. Lucky Luke zostaje jednogłośnie wybrany na burmis...
Po nieudanym napadzie Daltonowie znów wpadają w ręce Lucky Luke’a i trafiają do więzienia. Joe wymyśla plan ucieczki, ale pozostali bracia mają dość przywództwa małego szaleńca i się buntują. W tej sytuacji sprytny Joe proponuje, że nowym szefem bandy ...
Trzeci tom serii o pełnym szalonych zabaw dzieciństwie najsławniejszej z komiksowych legend Dzikiego Zachodu. Poznajemy pierwsze przygody sprytnego urwisa, który kiedyś będzie rewolwerowcem szybszym od własnego cienia.
Niesforny Lucky Luke marzy o życ...
Kolejny album o legendzie Dzikiego Zachodu autorstwa dwóch sław: Morrisa i Goscinnego! W XIX wieku Amerykę przemierzają karawany osadników szukających lepszego życia na zachodzie kontynentu. Przewodnikiem jednej z nich zostaje Lucky Luke. Ma dopro...
RECENZJE
Dodaj recenzję
Pisemne recenzje mogą być dodawane wyłącznie przez klientów zarejestrowanych w sklepie. Na liczbę gwiazdek wyświetlanych przy produkcie składają się również oceny produktów, dodanie których nie wymaga posiadania konta.
Publikujemy wszystkie recenzje produktów, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Jeśli wiemy, że produkt został zakupiony przez recenzenta, oznaczamy to ikonką
Najnowsze
Najbardziej pomocne
Michał
Dodano:
13.02.2018 15:48:02
OPOWIEŚCI Z DZIKIEGO ZACHODU
Dziki Zachód. Kraina strzelających z łuku Indian, strzelających z rewolwerów rewolwerowców, wysadzających sejfy przestępców i wszelkiej maści kombinatorów. Czy w takim miejscu można chcieć spełniać swoje marzenia? Ależ tak! I to nie tylko te nielegalne!
W tytułowej opowieści Lucky Luke dostaje zlecenie od pewnego bogacza by zająć się jego córką. Dziewczę owo wyszło właśnie za mąż, ale nie zaznało dotychczas prawdziwego życia. Chce więc, by jej podróż poślubna stała się też swoistą szkołą życia, a nasz kowboj ma się o to zatroszczyć. Jak się jednak wkrótce okaże, Dziki Zachód nie jest gotowy na kogoś takiego, jak ona! Potem przenosimy się do „Athletic City” na spotkanie z Patykiem, wyjątkowo mizernym mieszkańcem Indigo. Chłopak od dzieciństwa niezbyt sobie radził. Teraz jednak, kiedy trafia pod skrzydła Lucky Luke’a, wyrasta na młodzieńca, jakiemu nikt nie jest w stanie dorównać… W „Ole Daltonitos”, jak się łatwo domyślić, Daltonowie znów uciekają z więzienia, a Lucky Luke znów rusza ich tropem. Jednak perypetie jakie czekają na nich po drodze, mogą okazać się gorsze niż sama odsiadka. Czyli poznajcie Daltonów jako matadorów. Ole! Całość wieńczy short „Koń znika”, w którym koń naszego kowboja zostaje uprowadzony. Luke zamierza go odzyskać, nie ma jednak pieniędzy na okup. Co więcej musi znaleźć godnego jego następcę, by móc ruszyć w drogę…
Lucky Luke’a nie da się lubić. Czy cenicie westerny, czy też ich nienawidzicie, seria ta jest znakomita. I wcale nie musi pisać jej René Goscinny by czytelnik świetnie się bawił. Udowodnili to nie raz inni scenarzyści, tym razem zaś robi to cała ich grupa, kryjąca się pod pseudonimem Claude Guylouis (w jej skład wchodzą trzej pisarze, scenarzyści i redaktorzy: Claude Klotz, Jean-Louis Robert i Guy Vidal). Jak jednak wypada ich praca sama w sobie?
Dobrze. Nawet bardzo. Humor nie zawodzi, a że przecież „Lucky Luke” to przede wszystkim żarty – sytuacyjne, słowne i co tam Wam jeszcze przyjdzie do głowy – to chyba jest najważniejsze. Równie istotne pozostaje jednakże również akcja. Bo przygody nieustraszonego kowboja to także… no właśnie, przygody. Ale te też mają się dobrze, są różnorodne, ciągle coś się dzieje, a poszczególne krótkie opowiastki czyta się naprawdę dobrze.
Szata graficzna? Jak zwykle znakomita, ale co się dziwić, skoro wziął się za nią sam Morris, twórca postaci najszybszego kowboja na Dzikim Zachodzie. Klasycznie cartoonowa, zawsze miła dla oka i wciąż urocza, mimo upływu lat. Czysta kreska, prosty, ale dobrze dobrany kolor… Rysunki Morrisa to obok dzieł ojca Smerfów, Peyo, oraz Alberta Uderzo, który ożywił na kartkach Asteriksa i Obeliksa swoista legenda, którą kojarzą wszyscy.
A jeśli Wy kojarzycie i lubicie Lucky Luke’a, a nie czytaliście tego tomu, warto byście to zrobili. Zabawa jak zwykle jest znakomita. Tak samo zresztą bawić będą się również ci, którzy chcieliby swoją przygodę z tą serią zacząć właśnie teraz. Dlatego też polecam „Alibi” Waszej uwadze.
Strona Egmont.pl korzysta z plików cookies w celu dostarczenia Ci oferty jak najlepiej dopasowanej do Twoich oczekiwań i preferencji, jak również w celach marketingowych i analitycznych. Nasi partnerzy również mogą używać ciasteczek do dopasowywania do Ciebie pokazywanych treści na naszych stronach oraz w reklamach. Poprzez kontynuowanie wizyty na naszej stronie wyrażasz zgodę na użycie tych ciasteczek. Więcej informacji, w tym o możliwości zmiany ustawien cookies, znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.